Akcje Facebooka: kupować czy sprzedawać?
01.07.2020
6 min
Okazało się, że 2.5 miliard osób na całym świecie nie można żyć bez odwiedzania ich profili w sieciach społecznościowych przynajmniej raz w miesiącu. Dzisiaj porozmawiamy Akcje Facebooka i perspektywy Spółki.
Facebook (NASDAQ: FB) to sieć społecznościowa, która ma obecnie 2.5 miliarda aktywnych użytkowników, którzy odwiedzają swoje profile co miesiąc. Firma zwykła zgłaszać wzrost liczby użytkowników co kwartał, ale po tym, jak liczba zarejestrowanych użytkowników przekroczyła 2 miliardy ludzi, tempo wzrostu znacznie spadło: cała populacja Ziemi nie może najwyraźniej zarejestrować się na Facebooku, ponieważ nie każdy ma dostęp do Internetu .
Jednak inwestorzy muszą zobaczyć statystyki pokazujące potencjał wzrostu firmy. Ostatecznie zarząd firmy, a mianowicie Mark Zuckerberg, postanowił podać informacje o aktywnych użytkownikach zamiast o nowo zarejestrowanych użytkownikach, tj. O liczbie osób, które odwiedzają ich strony przynajmniej raz w miesiącu.
Z powodu pandemii była to bomba. Podczas gdy w grudniu 2019 r. Liczba osób logujących się do sieci osiągnęła 1.66 mld osób, do końca pierwszego kwartału 2020 r. Liczba ta osiągnęła 2.5 mld osób. Nic dziwnego, że akcje Facebooka osiągają najwyższe notowania.
Czy Facebook osiąga szczyt?
Jednak liczba nowych użytkowników nie może zostać przekroczona.
Tymczasem liczba aktywnych użytkowników zależy od sytuacji na świecie, dlatego będzie się ciągle zmieniać, na lepsze i gorsze. Innymi słowy, liczba aktywnych użytkowników również osiąga swój limit i utknie w pewnym zakresie.
W naszej sytuacji inwestorzy zareagują na informację o aktywnych użytkownikach dopiero w momencie jej publikacji, co zwiększy zmienność notowań, ale nigdy nie stworzy długoterminowego trendy.
Kolejnym pośrednim dowodem na to, że firma osiągnęła szczyt rozwoju, jest rosnąca liczba pozwów różnych rządów, które nakładają kary na Facebooka i ograniczają jego działalność na ich terytoriach, wdrażając nowe zasady pracy.
Rosnące długi wskazują również na spowolnienie rozwoju firmy. Facebook zawsze miał bardzo małe długi w porównaniu do własnego kapitału; w 2016 r. w ogóle nie było żadnych długów. Jednak w 2019 r. Firma zaczęła gwałtownie zaciągać pożyczki: podczas gdy na początku 2019 r. Była wolna od długów, do końca roku osiągnęła 9.5 mld USD.
W przypadku Facebooka taki dług jest „niewielki”. Jego aktywa przekraczają 138 miliardów USD, a każdy inwestor chętnie stałby się jego wierzycielem. Problem jest jednak gdzie indziej.
Do czego potrzebne są pożyczki?
Oczywiście możemy znaleźć tysiące powodów, aby zrobić taki krok; jeśli jednak odrzucimy wszystkie wymówki, jedno stanie się jasne. Firma osiągnęła szczyt, a generowane przez nią pieniądze nie wystarczą na plany zarządu.
Spójrz na wykres zysku netto. Jego wzrost został zatrzymany. Potwierdza to mój pomysł, że firma spowolniła rozwój.
Czy powinniśmy sprzedawać akcje Facebooka?
Wydaje się, że nadszedł czas na sprzedaż akcji Facebooka lub otwieranie krótkich pozycji. Jednak sprawy nie są takie proste.
Zarząd od dawna jest przygotowany na obecną sytuację. W 2014 r. Facebook zaczął kupować firmy, które stały się popularne; teraz ma 51 filii, w tym WhatsApp, Oculus i Instagram.
Fundusz venture capital na Facebooku
W tym roku firma zrobiła kolejny krok do przodu. Stworzył wielomilionowy fundusz venture capital w celu nabywania startupów, zanim staną się one popularne. W czerwcu zarząd ogłosił, że znalazł menedżera funduszu; jednak nie ujawnili jeszcze tej nazwy.
Obliczenia są tutaj proste. Facebook wydaje dużo na fuzje i przejęcia firm technologicznych, aby zintegrować je ze swoim ekosystemem. Możesz sobie przypomnieć, że Facebook wydał 20 miliardów dolarów na zakup aplikacji Whats i Instagrama. Tak, tym firmom daleko było do startupów, a wynikało to z ich wysokich kosztów. Dlatego kalkulacja inwestycji w venture i dalszy rozwój w ekosystemie Facebooka będzie mogła zaowocować nie tylko rozwojem firm świeżych technologii, ale także zwrotami finansowymi z późniejszego wzrostu kapitalizacji startupów.
Takie podejście może zaoszczędzić miliardy dolarów, które Facebook wydaje na kupowanie popularnych firm, ponieważ ich cena gwałtownie rośnie. Zmniejszy również niepotrzebną uwagę instytucji antymonopolowych, ponieważ łączenie na wczesnym etapie rozwoju nie wymaga ich zgody.
Sklep na Facebooku
Innym źródłem dochodów są sklepy. Facebook pozwala teraz firmom otwierać sklepy w sieciach Instagram i Facebook bez czynszu. Zmniejszy to zależność firmy od dochodów z reklamy. Obecnie analitycy właśnie oceniają opłacalność takiej decyzji, ale oczywiście podczas pandemii przyniesie to znaczny zysk.
Oto czynniki napędzające przyszły rozwój Facebooka.
Bojkot na Facebooku i zmniejszenie wydatków reklamodawców
Oczywiście Facebook ma kilka problemów do rozwiązania. Na przykład reklamodawcy bojkotują sieć za to, że nie usunęli Trumpa o strzelaniu do rabusiów podczas protestów po śmierci George'a Floyda.
Inne firmy zmniejszają wydatki na reklamy z powodu pandemii, co może prowadzić do spadku zysków w drugim kwartale.
Raport USA o rosnącej liczbie zainfekowanych COVID-19. Z tego powodu w Teksasie i na Florydzie premiery roślin zostały przełożone. W najbliższej przyszłości spodziewana jest fala bankructw małych przedsiębiorstw. Minęły trzy miesiące od wprowadzenia środków kwarantanny, firmom brakuje pieniędzy, ale pandemie nie mają końca, więc bankructwa są nieuniknione.
Wszystko to z pewnością wpłynie na dochody na Facebooku.
Mocne strony Facebooka
Jednak Facebook posiada 60 miliardów USD darmowego kapitału, co pomoże mu łatwo przetrwać trudne czasy. Co więcej, nie są to pierwsze kłopoty spółki, a inwestorzy wykorzystują negatywne wiadomości tylko do zakupu akcji na Facebooku po niższej cenie.
Skandal wokół Cambridge Analytica w 2018 r. Był taki sam: cena akcji spadła do 150 z 185 USD za akcję, ale kilka miesięcy później akcje były sprzedawane po 210 USD za sztukę.
Oczywiście obecnej sytuacji nie należy porównywać ze skandalem wokół Cambridge Analytica. Jednak spójrz na wyniki Facebooka za pierwszy kwartał: zarówno jego przychody, jak i liczba aktywnych użytkowników wzrosły. Sklepy uruchomione przez firmę w sieci społecznościowej również przyniosą zysk, ponieważ pandemie powodują rozwój handlu internetowego.
W najgorszym przypadku dochód spadnie; w najlepszym przypadku pozostaną na obecnym poziomie lub wzrosną. W każdym razie firma przeżyje spadek dochodów dzięki darmowym pieniądzom. Pamiętaj też, że Facebook nie wypłaca dywidend ani nie odkupuje swoich akcji od rynku, co pomaga zaoszczędzić znaczne kwoty.
Analiza techniczna cen akcji Facebooka
Akcje Facebooka są teraz w obrocie powyżej 200-dniowej średniej ruchomej, co wskazuje na wzrost. Jednak najnowszy gwałtowny spadek ceny wskazuje na wysokie prawdopodobieństwo przetestowania IZ na poziomie 200 USD na akcję.
Ten poziom będzie działał jako poziom wsparcia dla ceny, w której możesz spróbować kupić akcje. Jednak, aby być absolutnie pewnym, poczekaj na odbicie ceny poza poziomem.
Jeśli 200.00 USD zostanie zerwane, następne wsparcie będzie wynosić 190.00 USD.
Podsumowanie
Ogólnie patrzę na akcje Facebooka jako okazję do spekulacji przy okresie inwestycji od kilku tygodni do kilku miesięcy. Firma nie wypłaca dywidend, więc jedyny zysk generowany jest przez wzrost ceny akcji.
Najwyższe poziomy, na których obecnie notowane są akcje, powstały w 2018 roku. Twitter (NYSE: TWTR) również nie wypłaca dywidend, a akcje tej sieci społecznościowej są obecnie notowane na wartościach szczytowych z 2018 r.
Porównywanie zasobów Facebooka, powiedzmy, zapasów Apple (NASDAQ:AAPL), która wypłaca dywidendy, akcje Apple są notowane o 132 USD wyżej niż maksima z 2018 roku. Oznacza to, że akcje Apple powinny być przechowywane, nawet jeśli nie rosną. W przypadku akcji Facebooka jest inaczej.
Gdy firma się rozwijała, jej zapasy stale rosły w cenie. Do tej pory wynosił od 140 do 220 USD na akcję, w której akcje były przedmiotem obrotu od dwóch ostatnich lat.
Tak więc są tylko te taktyki: kup jak najbliżej dolnej granicy zakresu i weź zysk na górnej granicy zakresu.
Jeśli jednak jesteś gotowy na ryzyko, możesz liczyć na sklepy na Facebooku. Mogą stać się motorem wzrostu przychodów spółki, generując długoterminowy wzrost cen akcji.
