Na początku lipca inwestorzy raczej się nie nudzą - prawdę mówiąc, przez cały rok nie mieli okazji się nudzić. W kalendarzu makroekonomicznym w tym tygodniu jest więcej statystyk, niż rynek może znieść; tymczasem sesje banków centralnych, których EBC jest liderem, mogą zapewnić nam lepsze zrozumienie przyszłości.
Ostatni tydzień maja nie będzie spokojny. W Rosji nie ma dokładnego dnia końca samoizolacji i kwarantanny poza nią; nie wiemy też, jak wyglądał ten świat zewnętrzny. W tym tygodniu pojawi się wiele danych statystycznych, które mogą przyciągnąć uwagę rynków kapitałowych i dużo geopolitycznego hałasu ze strony Stanów Zjednoczonych i Chin, stale wściekłych na siebie.
W tym tygodniu statystyki otrzymują całą uwagę. Będzie obficie, ale inwestorzy niekoniecznie będą reagować na każdą publikację.
Świat walczy z koronawirusem, ale zwycięstwa są raczej słabe. Nowy tydzień kwietnia i początek maja (och, już jest maj!) To czas banków centralnych i ich prób uspokojenia biznesu i gospodarki.
Ludzie pozostają na całym świecie samowystarczalni, podczas gdy gospodarki otrzymują coraz większe wsparcie ze strony banków centralnych i władz finansowych. Jednocześnie rynek towarowy pozostaje niespokojny, a rynek walutowy jest wzburzony.
Świat pozostaje w kwarantannie z powodu pandemii koronawirusa, ropa jest tańsza, a rynki kapitałowe boją się każdego cienia. Początek kwietnia pokaże, jak gotowi są inwestorzy na odwrócenie i czy w ogóle są gotowi.
Ten marzec może stać się legendarnym miesiącem dla rynków kapitałowych - wszystkie ruchy i trendy są definiowane przez jedyny sterownik: koronawirusa. Ten tydzień nie staje się wyjątkiem, a inwestorzy znów będą patrzeć nie na statystyki, ale na działania państw przeciwko wirusowi.
Początek marca to dość żywy czas dla inwestorów - jak zawsze w rzeczywistości. Oczekujemy spotkania OPEC, na którym zostaną podjęte ważne decyzje, rozmowy w Brexicie i mnóstwo statystyk. Cieszyć się.
Tej długiej zimy problem koronawirusa stał się rzeczywiście męczący, jednak inwestorzy wciąż go poruszają, wywołując gwałtowne wahania rynku. Nowy tydzień, jeśli luty prawdopodobnie pozostawi katalizator w mocy.
Nowy tydzień lutego może stać się przerwą, której inwestorzy tak bardzo potrzebują po niestabilnym styczniu i dwuznacznej pierwszej połowie lutego. Jeśli wszystko pójdzie zgodnie z oczekiwaniami, rynki się zrównoważą.
Drugi tydzień lutego przyniesie napływ statystyk dobrze znanych inwestorom, ale uwaga może skupić się na przemówieniach szefów amerykańskiego Fed i Europejskiego Banku Centralnego. Emocje uczestników rynku wywołane przez sytuację koronawirusa opadają, dając miejsce innym katalizatorom.
Styczeń był dość „burzowym” miesiącem dla rynków finansowych. Coś się działo prawie wszędzie, na przykład pożary w Australii, szybkie rozprzestrzenianie się nowego koronawirusa w Chinach, Brexit w Wielkiej Brytanii, zmiana rządu w Rosji. Teoretycznie pierwszy tydzień lutego powinien być dość spokojny dla inwestorów i aktywów będących przedmiotem obrotu, ale nikt nie wie, co może się zdarzyć.
Ostatni tydzień stycznia będzie co najmniej interesujący: nadchodzi Brexit, choć trudno było uwierzyć, że kiedykolwiek go zobaczymy. Fed podejmie decyzję w sprawie stopy, a także Banku Anglii.
Nowy tydzień raczej nie stanie się czymś niezwykłym dla rynków kapitałowych, dopóki nie pojawią się nowe czynniki napędzające ani katalizatory, ale inwestorzy też się nie nudzą.
Ostatni tydzień pracy na pełną skalę w grudniu będzie zupełnie pusty wydarzeń i statystyk: katolicki świat będzie nieobecny na Boże Narodzenie, więc aktywność na giełdach zmniejszy się. W Rosji mówimy więcej o wynikach roku, niż o rozwiązaniu problemów. Innymi słowy, rok był dość trudny, czas odpocząć.